Przedmowa
Pragniemy zwrócić uwagę, że poniżej podano obszerne uwagi wprowadzające. Służy to kilku celom. Po pierwsze, zapewniają one intelektualny kontekst rytuału, gdyż autorzy uważają za ważne dostarczenie intelektualnych nośników, które mają służyć jako matryce do integracji doświadczenia magicznego. Po drugie, kiedy rytuał ten został po raz pierwszy zaprezentowany w świątyni, towarzyszyły mu wykłady, objaśnienia oraz zademonstrowano odpowiednie techniki. Po trzecie, czyniąc poniższy materiał półpublicznym, wspomniana świątynia nie może zakładać, że czytelnik ma coś więcej niż podstawową wiedzę i doświadczenie magiczne.
Wstęp
W ciągu ostatnich kilku lat runy nordyckie weszły do królestwa popularnego okultyzmu nad którym łopocze ponury sztandar „New Age”. Choć pozornie można je porównywać do gazetowych „horoskopów”, ważne jest, aby pamiętać, że runy nie straciły nic ze swej faktycznej wartości. Ich transpersonalna moc nie została zmniejszona przez powierzchowne interpretacje, które zostały im narzucone. Ten sam proces rozcieńczania wpłynął na Czarostwo, które zostało obdarzone niepoprawną nazwą „Wicca”. Termin ten jest niepoprawny zarówno pod względem historycznym, jak i językowym, a obecnie odnosi się do przytulnej i zasadniczo bezsilnej mikstury rozwodnionych wierzeń ludowych i banalnego mistycyzmu. Czarostwo to Czarostwo, a Runy to Runy, niezależnie od niechlujnego opakowania. Prawdziwy mag pijąc z tej samej studni będzie czerpał wodę z głębszego źródła, które pozostaje nieskażone.
Stanowisko zajęte przez Maga Chaosu jest skrajnym utylitaryzmem. Aby czerpać z wiedzy i mocy zgromadzonej w konkretnym egregorze, należy zbadać i przyswoić każdą formę, jaką przybiera prawdziwa magiczna energia. Nie należy tego postrzegać jako powierzchownego przeglądania różnych tradycji dla samego przeglądania. Jest to proces zdobywania gnostyckiego doświadczenia różnych nurtów, zarówno dla osobistego rozwoju, jak i inicjacji oraz edukacji innych.
To, czy Mag Chaosu wybierze konkretnego egregora, w którym będzie manifestował się Prąd Chaosu, jest wyłącznie kwestią indywidualnego wyboru, na który może wpływać środowisko lub struktura psychologiczna. Mamy nadzieję, że Mag będzie w stanie wyjść poza te rozważania. Każdy egregor rasowy lub kultowy powinien być postrzegany po prostu jako narzędzie magicznej ekspresji. Aspiracją Maga jest przekraczanie granic języka i formy, osiąganie poziomu abstrakcji, na którym Mag JEST i DZIAŁA, wolny od linearnych procesów neurologicznych. Innymi słowy, staje się odrębnym kompleksem, władającym swoją wolą w szerszym wszechświecie. Inwokacja jakiejkolwiek siły boskiej jest bardzo realną drogą do uzyskania mocy. Jednakże w przypadku stawania się naczyniem w które boskość zstąpi, wewnętrzne warunki jednostki będą miały wpływ na jakość manifestacji tej siły. Wraz z większym doświadczeniem i znajomością jakiejkolwiek formy boga, cechy, które mają tendencję do załamywania lub rozpraszania jego manifestacji, zostaną przezwyciężone, dając prawdziwszy wyraz przywoływanej siły. Nie należy też pomijać możliwości autentycznego, spontanicznego opętania nowicjusza.
Tradycyjna praktyczna zasada, która pozostaje aktualna, dotyczy tego, czy pojawiający się „bóg” wykazuje wiedzę i moc wykraczającą poza wiedzę indywidualnej osoby w którą zstąpił. Uważany za siłę, Odyn jawi się jako destylacja prądu runicznego. Jako bóg jest zarówno dawcą, jak i odbiorcą run. Same runy, oddzielone od ich mitologicznego tła, można postrzegać jako serię bram lub kanałów dla magicznej energii. Każda runa odzwierciedla inną runę i każda jest ułamkiem wieloaspektowego prądu odynicznego. Każda runa zawiera podsumowanie wszystkich innych, jednocześnie reprezentując swój własny aspekt. W tym kryje się magiczny paradoks o niemałym znaczeniu. Działając w systemie runicznym, mag staje w obliczu gestaltu. Prąd runiczny ma szczególne znaczenie ze względu na względną dostępność tego doświadczenia gestalt.
Opisaną poniżej Mszę Odyna może odprawić pojedynczy mag lub z pomocą innych. Kończy się ekstremalną ekstazą i dlatego należy ją odprawiać albo w dźwiękoszczelnym pomieszczeniu, albo z dala od osób niebędących uczestnikami. Można go wykonać w celu wróżenia (najlepiej za pomocą run, w którym bóg i/lub jego towarzysze interpretują rzut), w celu inicjacji wyznaczonego kapłana lub innej osoby. Celem mszy może też być konsekracja dowolnego materialnego przedmiotu, który ma stać się repozytorium siły odynicznej, czy to talizmanu, formuły runicznej, eliksiru, czy fizycznego zestawu run.
Rytuał można zaadaptować do astralnej eksploracji Drzewa Świata, Yggdrasil. Można go również użyć do ewokacji bytów (wights), czy to tych rządzących poszczególnymi runami, czy też niezależnych od nich. Należy pamiętać, że gnoza osiągnięta w tym rytuale jest wartością samą w sobie. Jeśli rytuał jest wykonywany wyłącznie w celu gnozy, doświadczenie powinno być zakotwiczone w sigilu lub amulecie, aby ułatwić łatwiejsze wejście w tę specyficzną sferę świadomości przy kolejnych okazjach. W takim przypadku sigil lub amulet należy powiązać z wyzwalaczem, aby zachować parametry zabezpieczające zwykłe stany świadomości. Odpowiednim wyzwalaczem byłaby Proklamacja Odyna podana w tekście rytuału.
BÓG
Najbardziej przydatnym dostępnym obecnie materiałem informacyjnym jest praca Edreda Thorssona (znanego również jako Stephen E. Flowers). Futhark stanowi doskonałe wprowadzenie do systemu runicznego i jest wysoce polecany osobom poszukującym rozsądnego i naukowego wyjaśnienia. Forma Odyna jest szczegółowo zilustrowana w cytowanej pracy, ale dla celów skupienia podano tutaj ogólne podsumowanie tej formy. Odyn jest archetypowym szamanem tradycji zachodniej. Jest penetratorem nocnego nieba, czyli Nieświadomości. Jego wizerunek przedstawia potężnie zbudowanego mężczyznę w ciemnoniebieskim płaszczu, z długą brodą i burzą siwych włosów. Jest królem-kapłanem posiadającym zarówno władzę, jak i autorytet upoważniające do wydawania poleceń. Pojedyncze, piorunujące oko spogląda z silnej twarzy, oczarowując i odurzając wszystko na co padnie jego wzrok. To płonące oko Śiwy, płonąca czakra anga. Oto mądrość, która demaskuje szaleństwo wszelkich iluzji i dostrzega nagość magicznego wieloświata. Odyn jest także zmiennokształtnym. Może przyjść w dowolnej formie, odpowiedniej dla obrzędu. Płeć nie stanowi bariery ani gatunek, o czym świadczy lektura Edd. Natura Odyna została wyrażona w runie Ansuz. Jest bogiem magii i ekstazy. Jest odbiorcą, pojemnikiem, transformatorem i ekspresorem magicznej mocy i wiedzy. Jest prawdziwym kapłanem, pełniącym funkcję pośrednika i przewodnika między światami. Inspiruje i ekscytuje, przynosi pieśni, poezję i zaklęcia oraz jest realizacją związku z prymitywnością. Uosabia tajemnice śmierci i jej transcendencji. Jako psychopomp przepędza strach przed śmiercią.
PRZYGOTOWANIE
Jak w przypadku każdego rytuału, operację można wzmocnić jedynie poprzez zintegrowanie odpowiednich korespondencji. Tradycyjnie funkcję tę pełnią kadzidła, eliksiry, broń magiczna i strój osobisty. Dla Maga Chaosu tradycyjne materiały i korespondencje mogą nie zawsze okazać się odpowiednimi. Ważne jest osobiste znaczenie i dostrojenie wibracyjne. Jeśli ktoś chce zaangażować się w wzniosły rytuał, należy wykorzystać wszystkie zmysły. Celowe bodźce nie są niezbędne. Jeśli zostanie zainspirowany, operator otrzyma niezbędną stymulację sensoryczną za pośrednictwem przywołanej siły. Rytuał, który można wykonać „z pustymi rękami” (tj. bez rytualnych akcesoriów) i kierując się potrzebą, może być równie skuteczny jak każdy inny, jeśli nie bardziej. W takim przypadku źródło inspiracji jest większe niż świadoma wola. W rytuale magii wysokiej, WSZYSTKIE bodźce zmysłowe muszą znajdować się pod świadomą kontrolą operatora. Sugerowane kadzidła dla tego rytuału znajdują się poniżej. To jest podstawowa formuła. Operator może odjąć lub dodać dowolny komponent uznany za niezbędny do spełnienia konkretnej potrzeby. Dotyczy to również eliksiru.
KADZIDŁO
Baza: pył dębu i wierzby.
Składniki suche: mech dębowy, porosty, drożdże, sól, pył z drzewa sandałowego.
Olejki/żywice: anyż, lawenda, benzoes, mech dębowy, sosna i mięta.
Eliksiry seksualne (czerwony lew, biały orzeł – zebrane w odpowiednich warunkach).
ELIKSIR
Odyniczny eliksir Par Excellence byłby niewątpliwie miksturą zawierającą psilocybinę, hartowaną odpowiednimi aromatami. Wymaga to umiejętności posługiwania się zarówno tym sakramentem, jak i danym obrzędem. Alternatywnie, formuła ziołowa, która byłaby bardzo pomocna w tym działaniu, jest następująca: Do bazy piwa typu Ale lub miodu pitnego, wzmocnionej wysokoprocentowym alkoholem, takim jak Schnapps, Akvavit lub Tequila, dodaj płynne ekstrakty z dzikiej sałaty, tarczycy (ang. skullcap), kwiatów lawendy, galangalu (około 5 cm korzenia na osobę).
Aby eliksir mógł zadziałać maksymalnie, uczestnicy powinni wcześniej pościć przez co najmniej cztery do sześciu godzin. W przypadku wystąpienia jakiejkolwiek niepożądanej reakcji na eliksir, w zależności od użytej postaci końcowej i czasu, jaki upłynął od podania, należy podać środek wymiotny lub pokarm w celu spowolnienia wchłaniania alkaloidów. Wszelkie niepożądane objawy należy wówczas leczyć objawowo.
MUZYKA
Rytmiczne bębnienie, w tle ciągła, uroczysta muzyka z gatunku drone. Jeżeli zaangażowani są asystenci, powinni mieć możliwość samodzielnego zapewnienia oprawy muzycznej. Jeżeli natomiast wykorzystywana jest muzyka nagrana, powinna ona być stała, dostosowana do tonu obrzędu i przewidywalna. W tej magicznej operacji szeroko wykorzystuje się głos ludzki.
LOKALIZACJA
Niezależnie od tego, czy rytuał odbywa się w pomieszczeniu, czy na zewnątrz, miejsce rytuału powinno być chronione przed wpływami zewnętrznymi, ponieważ ingerencja w kluczowe etapy gnozy może skutkować katastrofalnymi obsesjami. Miejsce lub pomieszczenie powinno być odpowiednio przybrane, wykorzystując sztandary, flagi, totemy i fetysze, a same Runy powinny tworzyć krąg. Jeśli pracujesz w pomieszczeniu, powinno być ono odpowiednio ogrzane. Jeśli zaś rytuał ma miejsce na zewnątrz, należy utrzymać duży ogień.
SZATA
Kapłan i jego asystenci nie powinni być obciążeni ubraniem (zaleca się najwyżej luźne spodnie i T-shirty). Jeśli przeprowadzasz rytuał nago (ang. skyclad), korzystaj z fetyszowych ornamentów, malowania ciała (body painting) lub znakowania skóry.
W tym rytuale konieczna jest opaska z jasnego, lekkiego materiału o szerokości około 10 cm i długości 1 m.
W oparciu o pomysłowość maga, należy na niej wcześniej zapisać czerwoną farbą formułę runiczną „EK ODHINN (piktograf ludzkiego oka) RIST RUNAR”. Na potrzeby tego obrzędu interpretuje się to jako „Ja Odhinn magią objawiam tajemnice”. (ang. "I Odhinn conjure the mysteries"). Konstrukcja i zebranie wszystkich powyższych elementów powinny odbywać się ze świadomym skupieniem się na wykonywanej pracy, będąc medytacją samą w sobie, a także nadając moc rytuałowi jako całości. Stanowi to uzupełnienie przygotowawczego wdruku psychologicznego, który może pomóc w integracji nowych koncepcji i doświadczeń. Mistrzowie Świątyń i inicjatorzy powinni wykorzystać ten proces jako narzędzie szkoleniowe.
OBRZĘD
Po przygotowaniu miejsca i zgromadzeniu wszystkich niezbędnych materiałów wszyscy uczestnicy siadają w kręgu wokół ogniska lub jakiegoś innego centralnego punktu na którym się skupią. Następnie wykonane zostaje odpowiednie wygnanie. Gnostycki Rytuał Odpędzający (ang. Gnostic Banishing Ritual), wersja Nordyckiego Rytuału Młota (ang. Norse Hammer Ritual) podana poniżej lub jakikolwiek inny odpędzający rytuał opracowany przez przewodniczącego Magister Templi będzie odpowiedni.
RYTUAŁ MŁOTA
Wznoszenie energii odbywa się w następujący sposób: uczestnicy wizualizują oraz wyczuwają rosnącą czerwoną kulę w swoim splocie słonecznym i wszyscy intonują samogłoskę „aaaa” (Runa Ansuz). Siłą woli to pulsujące czerwone centrum zostaje rozszerzone by wypełniło całe ciało, zwiększając osobistą siłę życiową.
Następnie wizualizowana jest jaskrawa czerwona kula otaczająca miejsce rytuału.
Wokół tego, również w kolorze jaskrawoczerwonym, wizualizowane są 24 Runy, uszeregowane w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.
Samotny operator może dokonać astralnej projekcji kuli i run, wspomagając się przy tym odpowiednimi gestami. Poszczególne nazwy run powinny być wibrowane podczas projekcji każdej z nich.
Jeśli w operację zaangażowanych jest dwóch lub więcej uczestników, zostaje utworzone ucieleśnienie Chaosfery. Czyni się to następująco - Magister Templi stoi z rozstawionymi nogami, jedna przed drugą, z uniesionymi i rozstawionymi rękami nad głową, jedna skierowana do przodu, druga do tyłu. Ta postawa umieszcza przednią nogę MT pomiędzy rozstawionymi na boki nogami asystenta, a przednie ramię pomiędzy jego uniesionymi ramionami. Najlepiej by wspomniany asystent był seksualnym/magicznym partnerem MT.
Asystent kontynuuje intonowanie samogłoski „aaaa”, podczas gdy MT wibruje 24 nazwy run.
Gdy już zostanie to osiągnięte, wspomagany wizualizacją i energiami wszystkich obecnych, MT wysyła Sigil Młota do ośmiu punktów przestrzeni (powyżej, poniżej, w lewo i w prawo, do przodu i do tyłu oraz po przekątnej powyżej i poniżej). Towarzyszą temu słowa:
"Ciskam Młot mocy i ochrony we wszystkie przestrzenie w tym te, które leżą pomiędzy.”
Nie podajemy tu w jakiej kolejności należy to czynić. Jest to zamierzone, ponieważ wywoła gnozę powiązaną z lekką dezorientującą, a także będzie pierwszym krokiem w stymulowaniu aktywności śródmózgowia. MT za pomocą odpowiednich gestów kieruje świadomością wszystkich uczestników. Po dokonaniu stosownego odegnania, kapłan/kapłanka rozpoczyna rytuał wygłaszając oświadczenie: „Jest naszą wolą inwokowanie Odyna w celu (...)”.
Następnie kapłan ustawia się blisko środka kręgu i kładzie na plecach przyjmując pozycję wisielca. Pod ręką ma opaskę na głowę, osobisty kielich eliksiru i jakąkolwiek podstawę materialną do wykorzystania w kulminacyjnym momencie rytuału. Pozostali uczestnicy na bieżąco przekazują sobie drugi kielich, uzupełniając go w miarę potrzeb.
Kapłan (lub asystent) rozpoczyna pierwszą Inwokację Odyna. Do Boga zwracamy się w drugiej osobie, a inwokacja kierowana jest w eter.
INWOKACJA ODYNA
Odynie!
Har, Najwyższy Ponury!
Szary Allfadir, ojcze wszystkich!
Galdrastafir, ojcze zaklęć!
Hangatyr, boże powieszony!
Hroptatyr, boże ukryty!
Fimbultyr, boże wspaniały!
Panie tajemnic!
Posiadaczu Wiedzy!
Rozpraszaczu cieni!
Wiem, że wisiałeś na wiatrem owianym drzewie
Przez dziewięć nocy,
Oszczepem zraniony, Odinowi ofiarowany
Sam sobie samemu.
Na tym drzewie, o którym nikt nie wie,
Z jakich wyrasta korzeni.
Chlebem Cie nie karmiono, ni napojem z rogu,
Wypatrywałeś ku dołowi,
Przyjąłeś runy - wołając przyjąłeś,
Spadłeś potem stamtąd.
(POWTÓRZ I IMPROWIZUJ, W ZALEŻNOŚCI OD POTRZEBY)
Podczas wykonywania inwokacji pozostali uczestnicy kołyszą się w przód i w tył śpiewając „Odyn… Odyn…”, w chwili opadania. Śpiew powinien być wygłaszany w kuszący sposób. Po zakończeniu inwokacji kapłan również podejmuje intonację boskiego imienia. Jej siła i głośność powinny stopniowo narastać.
W miarę jak śpiew nabiera intensywności, uczestnicy rzutują obraz boga na kapłana. Jego świadomość zostaje stopniowo wyparta.
Kiedy czuje, że opętanie jest bliskie, pieśń osiąga maksymalną intensywność. Należy ją dosłownie wykrzykiwać. Tuż przed całkowitym wyparciem osobowości kapłan zawiązuje opaskę na głowie, skutecznie wiążąc boga w środku. Następnie jako bóg we własnej osobie ogłasza „EK ODHINN RIST RUNAR”.
Gdy tylko zostanie ogłoszona ta proklamacja, wszyscy pozostali uczestnicy przestają śpiewać „Odyn…” i zaczynają wydawać nosowo brzęczący, wibrujący dźwięk kontynuując kołysanie się w przód (tzw. mantra pszczoły, czyli muzyka drone wykonywana nosowo).
Kapłan jako bóg wygłasza drugą Inwokację Odyna w pierwszej osobie.
Następnie wykonuje dowolną magiczną pracę, jaka została wcześniej zaplanowana. Gdy dzieło zostanie ukończone, bóg opuszcza kapłana. Kapłan sygnalizuje jego odejście mrożącym krew w żyłach krzykiem, rzucając się na podłogę. Wszyscy świętują ukończenie dzieła wiwatując, klaskając i grając na instrumentach, co przechodzi w...
Odegnanie poprzez ekstatyczny śmiech.
KOMENTARZE
Choć na pierwszy rzut oka rytuał ten wydaje się prosty, jego moc objawia się, gdy zostanie prawidłowo przeprowadzony. Jego format pozwala na epizody spontaniczności, która jest podstawą Magii Chaosu: - wejdź w stan gnozy, pokieruj nią i pozwól jej wykonać robotę.
UWAGI NA TEMAT PŁCI
Jak pewnie zauważyliście, w powyższym rytuale używamy słów „kapłan” i „jego” opisując uczestnika. Służy to wyłącznie wygodzie stylistycznej i w żaden sposób nie wyklucza kobiet. Iluzje co do płci i preferencji seksualnych nie powinny pojawiać się w repertuarze szaleństwa Chaoisty. Wszystko jest kontinuum, wszystko jest płynne i wszystko jest.
Tu kończy się rytuał.
NIC NIE JEST PRAWDĄ WSZYSTKO JEST DOZWOLONE.